The Latest

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Makijaż. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Makijaż. Pokaż wszystkie posty

  Witajcie kochani czytelnicy!
 Może zacznę od tego, że jestem Babi i będę nową redaktorką na tym blogu. Mam nadzieję, że się sprawdzę i was wszystkich nie zawiodę.
  Po tym krótkim słowie wstępu przechodzimy do rzeczy.



ZAPUSZCZAMY PAZNOKCIE!!

Untitled 
 Zacznijmy od tego, że ja z moimi paznokciami miałam problem od dawien dawna. Na początku obgryzałam je nałogowo, o czym doskonale widziałam. Nie dodam wam tu zdjęcia z obgryzionymi paznokciami, bo myślę, że ten widok nikogo nie ucieszy. Kiedy opanowałam mój nałóg  doszło do tego, że paznokcie stały się słabe, łamliwe, a przez z sporty na w-f non stop się łamały. 
Od wakacji zapuszczam paznokcie, a w tym poście chcę przekazać wam moje spostrzeżenia. :)

fashion <3
girly | Tumblr
1.Motywacja!
 Właśnie to jest najważniejsze w tym wypadku! Jeśli ktoś tak jak ja zmaga się z problemem paznokci od długiego czasu to będzie miał ogromny problem z przestaniem. Wiem po sobie. Najlepsze sposoby motywacji? Niektóre są na prawdę ohydne, ale u niektórych tylko one działają.
 a) Pomyśl tak, że w momencie kiedy będziesz wychodziła za mąż lub kiedy będziesz szukała ,,wybranka'' połamane i wyniszczone paznokcie w tym ci nie pomogą.
b) Pooglądaj zdjęcia w internecie pięknych, długich paznokci. Czyż nie fajnie było by takie mieć?
c) Nie wierzę, że się tego nie wstydzisz w towarzystwie kolegów czy koleżanek. W końcu dłonie świadczą o człowieku.
d) Możesz też pomyśleć, że paznokcie masz pokryte nieprzyjemną mazią. 

2. Lakiery!
 Tak, tak dobrze widzicie. Lakiery do paznokci są dobrym rozwiązaniem jeśli zależy ci na szybkim zapuszczeniu. Dzięki temu widzimy różnicę po zmyciu lakieru. Ja podjęłam się tego i szczerze to bardzo pomaga w zapuszczaniu.
girly | Tumblr


3. Odżywki!
 Nie co się rozpisywać. Po prostu używaj jej na paznokcie dość często by je wzmocnić i sprawić, że nie będą się rozdwajać.

4.Wakacje!
 Może to i dziwna sprawa, ale myślę, że wakacje są najlepszym momentem na zmiany. W tym, na paznokcie. W tym okresie mamy najmniej stresów, problemów i najmniej się denerwujemy. Jesteśmy ciągle zajęci, a myśl, że wrócisz do szkoły z odmienionymi pazurkami poprawia chyba każdemu humor.

nailz | via Facebook

~uñas decoradas~ | via FacebookTumblr | via Tumblr

 A wy zapuszczacie paznokcie czy jesteście z swoich zadowolone?

Od dawna wiadomo, że jeśli komuś coś pożyczamy, jesteśmy uznawani za życzliwych i uprzejmych. Czy jednak takie pożyczanie może nam sprawić wielu niemiłych chwil lub, mówiąc prosto z mostu, może nam zaszkodzić?


Ubrania.
Osobiście zauważyłam modę na pożyczanie ubrań przez psiapsiółki. Wiadomo, chodząc w ciuchach przyjaciółki, można się uważać za jej prawdziwą kumpelę. Szczerze mówiąc, nie pożyczam i chyba nigdy nie pożyczę komuś mojej części szafy. Jednak, jeśli Wy chcecie wymieniać się ubraniami, koniecznie wypierzcie je przed oddaniem i po oddaniu, bo higiena to podstawa!

Ręcznik, gąbka, szczoteczka do zębów.
Zdecydowanie NIE! Te wszystkie przedmiotami są naszymi, osobistymi rzeczami. W wilgotnych ręcznikach mogą zagnieździć się zarodniki grzybicy, dlatego lepiej dać czysty ręcznik. Natomiast używając myjki w miejscach intymnych, możemy zarazić się rzęsistkiem lub rzeżączką.

Makijaż.
Tutaj nie ma żadnych przeciwwskazań do pożyczania kosmetyków, chociaż trzeba uważać. Jeśli chcesz wziąć błyszczyk przyjaciółki, spytaj się jej czy nie ma jakiejś opryszczki na ustach.

Dezodoranty.
Jeśli nie jest to dezodorant w kulce - możesz pożyczać, bowiem antyperspiranty takiego typu, stosujemy na skórze, a, na przykład, w aerozolu nie. Jak wiadomo, bakterie można przenieść "drogą skórną", więc odradzam korzystanie ze wspólnego dezodorantu w kulce.

Grzebień i szczotka.
Nie jestem zwolenniczką pożyczania akcesoriów do włosów, ale jak muszę, nie jestem egoistką i daję. Jednak nie niesie to żadnych złych skutków, dlatego, jak chcecie, takie rzeczy możecie pożyczać.


Mam nadzieję, że przybliżyłam Wam trochę ten temat i będziecie już pewni, co można pożyczać, a czego nie. :) 

 


Sylwester!

 

1 krok - wybór miejsca do świętowania !

Najlepszym miejscem do świętowania jest dom przyjaciela lub wizyta w młodzieżowym klubie. Jeśli decydujemy się na spędzenie tej nocy w domu przyjaciela, najlepiej będzie jeśli w domu nie będzie żadnej osoby dorosłej, która mogłaby popsuć zabawę. Jeśli jednak w kubie młodzieżowym trzeba liczyć się z kosztami, które jednak mogą przekroczyć nasze oczekiwania, dlatego za nim postanowimy się zdecydować na jakiś klub powinniśmy się zorientować w kosztach. 


2 krok - wybór stylizacji.


Oto moja propozycja stylizacji, Jest ona nie droga, łatwo dostępna, i co najważniejsze olśniewająca. Nadaje się na każdą okazję bez względu na charakter.

3 krok - makijaż

Kolor oczu niech będzie dowolny jaki komu pasuje  do karnacji, ale przykład ust mogę wam podać krok po kroku bo ten kolor jest bardzo uniwersalny. Najważniejsze aby efekt był olśniewający.



Usta o smaku oranżady!


  1. Pokryj usta podkładem.




  1. Obrysuj usta brzoskwiniową konturówką – zapobiegnie rozmazaniu się szminki.Konturówka Exaggerate, Rimmel, ok. 19zł.



  1. Nałóż na usta pierwszą, cienką warstwę szminki i odciśnij ją na chusteczce. szminka Color Riche L'Oreal, około 32 zł



  1. Nałóż drugą i trzecią warstwę szminki, by wzmocnić kolor i utrwalić go. Po każdej warstwie odciśnij usta na chusteczce. Następnie pomaluj bezbarwnym błyszczykiem, kory doda połysk na twoich ustach.
 błyszczyk AVON, około 13 zł




  1. Aby zachować satynowy połysk ust, raz na jakiś czas maluj je warstwą bezbarwnej szminki.  bezbarwna pomadka BEBE, około 15 zł
 

  4 krok -przejrzyj się w lustrze !

Teraz zostało ci się przejrzeć w lustrze i podziwiać efekt. Jest to czas na ewentualne zmiany. Pamiętaj jest to twój wieczór i nikt nie może Ci go zepsuć, w tym dniu masz czuć się jak księżniczka :)








 
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------

W imieniu całej redakcji życzę wam:

 

Niech Nowy Rok przyniesie Wam radość, miłość, pomyślność
i spełnienie wszystkich marzeń, a gdy się one już spełnią
nich dorzuci garść nowych marzeń, bo tylko one nadają życiu sens.



Nie jak tapeta! Czyli makijaż podkreślający nasze naturalne piękno :)

Wygładzamy skórę – podkład delikatny jak piórko.

Klasyczne fluidy mogą wyglądać na skórze zbyt ciężko. Dlatego warto zainwestować w nowoczesny kosmetyk, który łączy cechy kremu nawilżającego i lekkiego podkładu, np. tzw. Krem BB. Uzupełni w skórze niedobory wilgoci i wyrówna jej koloryt. Masz tylko zwykły fluid?! Zmieszaj go z odrobiną kremu nawilżającego – będzie lżejszy. :)
Jak go nałożyć? – rozprowadź na twarzy palcami, jak zwykły krem, cieniutką, równą warstwą.


 Utrwalamy efekt – przejrzysty puder.

Zamiast pudru w kamieniu, użyj sypkiego. Najbardziej naturalny efekt da kosmetyk transparentny, czyli przeźroczysty. Nie pozostawi koloru, który mógłby wyglądać sztucznie. Nada za to cerze satynową gładkość.
Jak go nałożyć? – przyda ci się miękki, gruby pędzel. Zanurz go płytko w pudrze, a nadmiar kosmetyku strzepnij. Kilka razy omieć pędzlem twarz i szyję. Wygładź nim warstwę pudru tak aby nie był widoczny.

Podkreślamy usta – soczysty kolor.

To nie pomyłka! Świeże, delikatnie muśnięte kolorem usta idealnie pasują do naturalnego makijażu. Podkreśl je błyszczykiem w owocowym kolorze lub koralową szminką. Sekret tkwi w tym, by pozostawić na ustach jedynie przeźroczystą, barwną poświatę.
Jak ją nałożyć? – by z pomocą przejrzystej pomadki uzyskać przejrzysty efekt, muśnij szminką usta w kilku miejscach – tak, aby na skórze pozostałą tylko odrobina kosmetyku. Kolor wyrównaj, rozprowadzając palcem cienką warstwę na całych wargach.

Ożywiamy cerę – słoneczny bronzer i czysty róż.

Nic nie podkreśla rysów jak miodowy bronzer. I nic nie dodaje naturalnego uroku jak czysty róż. Zastosowane razem gwarantują zjawiskowy efekt!
Jak je nałożyć? – bronzer nałóż grubym pędzlem, we wgłębieniach tuż poniżej kości policzkowych – na ukos, od ucha w kierunku ust. Róż połóż na sam środek kości policzkowych. Gotowe!




Pogłębiamy spojrzenie – pastelowe cienie.

Delikatna mgiełka na powiekach, w naturalnych barwach piasku, ziemi lub terakoty – optycznie powiększy oczy i doda im głębi.
Jak je nałożyć? – cienką warstwę zaaplikuj pędzelkiem na całą powierzchnię górnych powiek i ok. 1 cm dalej, w górę i na boki. Brzegi cieni dokładnie rozetrzyj, by kolor na powiekach był jak za mgiełką. Dzięki temu makijaż będzie lekki.
Rozświetlamy kąciki oczu – połyskująca kredka i eyeliner.

Rozjaśnione perłowym blaskiem oczy nadają twarzy Świerzy, wypoczęty wygląd. Będą ci potrzebne jedynie złota lub perłowa kredka oraz eyeliner ze lśniącymi drobinkami złota lub srebra.
Jak je nałożyć? – lśniącą kredką lub cieniem ostrożnie podkreśl wewnętrzne kąciki oka. Eyelinerem namaluj cieniutką błyszczącą kreskę na górnych powiekach. Oczy będą lśnić!

* Nieobowiązkowe – kolorowe mascary.
   
Polecam maskary w spokojnych kolorach: brązową, grafitową, granatową lub ciemnofioletową.

 









I oto efekt końcowy: