Chyba każdy choć raz w życiu widząc kogoś pomyślał "Co za koszula, to pewnie pedał!", "Ta dziewczyna wygląda jakby wyrwała się z burdelu! Lachociąg jak nic!", albo"Oho, idzie cyganka, pilnować portfeli!". Może moje przykłady są przekoloryzowane, ale wiem, że mi też nieraz zdarzyło się, że widząc kogoś na ulicy miałam ochotę przejść na drugą stronę.
"Don't judge a book by its cover"
~ George Elliot
Dlaczego tak się dzieje? Czemu n i e z n a j ą c kogoś wyrządzamy mu krzywdę popełniając (być może słuszne) plotki na jego temat? Czemu wrzucamy ludzi do szufladek, nie zważając na to, że to może nie ich wybór jak wyglądają? Dzisiaj kilka słów o
S T E R E O T Y P A C H
Tak brzmi definicja słownikowa, a czym stereotyp jest dla mnie? Zwykłą bzdurą! Długo nie zdawałam sobie sprawy jaką krzywdę robię sobie i ludziom, gdy od pierwszego spotkania od razu przybijam im pieczątkę na czoło i wpycham ich do odpowiedniej szufladki, aż w szkole średniej nie trafiłam do klasy z ciemnoskórym chłopakiem. Uwierzcie, nóż mi się w kieszeni otwiera gdy na jego widok ktoś odwraca wzrok lub też wręcz przeciwnie gapi się jak w nie wiadomo co. Najgorsze jest to, że on się do tego przyzwyczaił.
Myślę, że stereotypy drzemią gdzieś głęboko w naszej psychice i nie jesteśmy w stanie ich stamtąd wypędzić, bo tak już jest. Tak samo jak w życiu widząc przystojnego chłopaka, wyobrażamy sobie jaki to on nie jest cudowny, (jaki to ma piękny, szczery uśmiech) jak miły musi być i kulturalny (niebieskie oczy...) jaki opiekuńczy i pomocny (i te włosy!!!), a tak na prawdę może się okazać co najmniej idiotą, natomiast nie wychylający się zbytnio, może nawet przeciętny, niezbyt bogaty, może nieakceptowany przez innych, czy też po prostu zachowujący się jak skończony kretyn chłopak, tak naprawdę może być sympatyczny. Chociaż oczywiście nie zawsze tak jest.
Chodzi tylko o to, by nie skreślać kogoś za to kim jest, skąd jest, jak wygląda czy jak się ubiera, dopóki dobrze się go nie pozna, bo można wiele stracić i przy tym głęboko zranić czyjeś uczucia.
"Judging a person does not define who they
are...it defines who you are"
A CO WY MYŚLICIE O STEREOTYPACH?
świetny post :) Masz rację, też tak uważam. Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńStereotypy rzeczywiście są udręką i pokazują świat jakim nie jest. nie można oceniać nowo napotkanej osoby po tym, co gdzieś tam napisano. zgadzam się z Tobą.
OdpowiedzUsuńzapraszam również do sobie http://perspektywamoja.blogspot.com/
pozdrawiam
swietny blog, bardzo fajnie się ciebie czyta ;)
OdpowiedzUsuńhttp://agabierkophotography.blogspot.com/
Dobry temat! Naprawdę świetnie to napisałaś ;) Ja uważam ,że nikt nie powinien się sugerować stereotypami.
OdpowiedzUsuńhttp://17blackand29red.blogspot.com/
Wróciłyście, huraaaa!!! ^^ Naprawdę tak się cieszę :D Czy to już na stałe?
OdpowiedzUsuńA co do postu, ludzkość niestety jest przepełniona stereotypami, a co innego jest mieć przeczucie do osoby, a co innego opierać się na stereotypach czy plotkach. Nie lubię kiedy ocenia się tak ludzi, za nic, nawet nie wiedząc jacy są. Świetna notka, czekam z chęcią na więcej :)
Fajnieże wróciłyście :))
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie KONKURS !!
http://mylife-aleksandra.blogspot.com/
Super temat wybrałyście. Macie talent do pisania.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na sparkle-things.blogspot.com