Hejka! Dzisiaj publikuję post, który odkopałam niedawno ze sterty nieopublikowanych do tej pory postów :) Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu. Tyle słowem wstępu - zapraszam!
1. OD CZEGO ZACZĄĆ?
• Dowiedz się o nim kilku rzeczy. Popytaj innych, czy ma rodzeństwo, jakie filmy lubi, czy lubi zwierzęta, a jeżeli tak, to jakie? Przecież nie możesz wylecieć z pytaniem Jak tam twoja młodsza siostra?, jeśli ma starszego brata, prawda?
• Nie zmieniaj się. On lubi metal, a ty pop? Nie rzucaj w kąt kolorowych bluzek i nie zmieniaj się w czarnego trupa, bo mu się tak podoba.
• Kiedy Twoja koleżanka usiadła z inną dziewczyną, a on siedzi sam – podejdź do niego i powiedz ze smutkiem Przepraszam Cię, ale Kasia usiadła z Moniką, a ja nie chcę siedzieć z tym głupim Damianem… Zrozumie to i pewnie pozwoli Ci usiąść.
• Popytaj go o zwykłe rzeczy. Widzisz go? Podejdź i spytaj prosto z mostu:
- Co kupujesz? (Automat ze słodyczami)
- Która godzina?
- Długa tu tak czekasz? (Kolejka do kasy)
- Jejku, jak leje! Nienawidzę takiej pogody – kocham słońce (To tylko przykład!)
- Gdzie się nauczyłeś tak rysować? (Lub robić zdjęcia, malować itd.)
- Zazdroszczę ci. Ja w ogóle nie umiem kopnąć piłki, a co dopiero grać w nogę! (Jeżeli widzisz, że w coś gra, a ty jesteś w to słaba – może da Ci lekcję?)
- Ale fajne buty! Z CCC (na przykład), nie? ( Przytaknie, a ty spytaj go, czy woli np. adidasy za kostkę czy normalne adidasy)
- Jest jakaś kartkówka z przyrody? (Specjalnie zapomnij zeszytu z pytaniami i udawaj, że niczego nie pamiętasz) Serio?! No nie, zapomniałam zeszytu! Pożyczysz mi swój, bo tam są pytania…
2. CO ZROBIĆ, KIEDY JUŻ CIĘ ZAUWAŻYŁ?
• Patrz na niego. Gap się na niego na lekcji, (jeśli siedzi przed tobą), a jak zobaczy Twój wzrok na sobie, popatrz na niego jeszcze 3 sekundy uśmiechając się delikatnie, a potem odwróć wzrok.
• Ubieraj się ładnie. Co by sobie pomyślał, jeśli przyszłabyś w brudnych spodniach, tłustych włosach i bluzce niepasującej do całej reszty? Dbaj o swój wygląd, to wiele znaczy!
• Śmiej się. Kiedy opowiada dowcip, zaśmiej się szczerze, jeżeli Cię śmieszy, jeśli nie – prychnij z uśmiechem na ustach.
• Słuchaj go. Chłopaki lubią być w centrum uwagi, podziwiani, chcą, by ich słuchać. Jeżeli On coś do ciebie mówi, kiwaj głową, mów czasami słowa typu Rozumiem, Wiem, o co Ci chodzi, Serio?! Wow! Nie miałam pojęcia! Itp. Będzie wiedział, że go słuchasz i jesteś zainteresowana jego mową.
3. CZEGO NIE NALEŻY ROBIĆ?
• Nie przeklinaj. Chłopak może przeklinać, dziewczyna już nie. Jest to oznaka złego zachowania i złego taktu. (Cinnamon edit: przynajmniej nie za dużo)
• Nie oczekuj księcia na koniu. Ty się ubierasz olśniewająco, nakładasz makijaż, układasz fryzurę, a On przychodzi w starych butach i znoszonych spodniach. Czekasz na bukiet kwiatów, a on daje ci gumę do żucia. Czekasz na limuzynę, a on Ci otwiera drzwi do autobusu… Nie oczekuj zbyt wiele. Wystarczy, że będziesz dobrze się bawiła w jego towarzystwie. Cała reszta się nie liczy.
• Plotkować. Kiedy koleżanki się pytają I co, między wami zaiskrzyło? Nie odpowiadaj Nie, to straszny palant. Nie ma fajnych spodni, pomaga siostrze w lekcjach, pokazał mi plakat z Shakirą, jego idolką, a ja jej nie cierpię itp. Po co koleżanki mają wiedzieć, że nie lubi pani od angielskiego i pani od w-f, a kocha Shakirę?
• Tapetować się. Skoro Ci się podoba, po co Ci ogromny makijaż? Niech widzi, że nie jesteś dziewczyną z kompleksami i lalką Barbie. (Cinnamon edit: tapeta =/= makijaż)
4. ZACHOWANIE PODCZAS ROZMOWY.
• Stań prosto. Nie garb się, ale nie stawaj na baczność. Przecież masz wyglądać ładnie jak stoisz, a nie jak litera S lub kij od miotły.
• Włosy. Czasami odgarnij grzywkę, popraw kitka, koka, odrzuć włosy za plecy. Niektórzy lubią widok ładnych włosów.
• Usta. Możesz czasami zagryźć dolną wargę.
• Nogi. Kiedy jesteś w spódnicy, stań jak baletnica.
(Cinnamon edit: najlepiej zachowywać się swobodnie, tak jak zwykle. Przecież ile można gryźć wargi? Jeżeli mu się spodobasz, to tylko taka jaką jesteś ;) )
5. Oraz...
UŚMIECHAJ SIĘ DO NIEGO
Wydaje się to banalne, ale działa zadziwiająco skutecznie! Twój ciepły uśmiech pozwoli nie tylko przełamać, ale nawet... stopić lody. Gdy po raz pierwszy wyszczerzysz zęby w uśmiechu, chłopak może się spłoszyć, lecz już za drugim razem z pewnością zorientuje się, że jesteś do niego przyjaźnie usposobiona i... nie gryziesz.
ZOSTAŃ Z NIM SAM NA SAM
Ponieważ nieśmiały chłopak łatwo wpada w popłoch w towarzystwie tłumów ludzi (zwłaszcza rozchichotanych dziewcząt), postaraj się zbliżyć do niego, gdy nie towarzyszą Ci koleżanki. Zagadnij go w szatni lub w drodze do klasy. Nie zdziw się, jeśli spanikuje i będzie Ci odpowiadał półsłówkami. Wykaż się cierpliwością, a na pewno któregoś dnia wreszcie usłyszysz od niego słowa, na które warto było czekać. (Cinnamon edit: a tymczasem przygotuj się na istny festiwal niezręczności)
WCIĄGNIJ GO DO ROZMOWY
Przekonaj go, że jesteś miłą, delikatną, całkowicie niegroźną dziewczyną i że wspaniale się z Tobą gada i to na prawie każdy temat. Możesz, na przykład, zacząć mówić przy nim o matematyczce, która uczy was oboje i jest postrachem całej szkoły, a na pewno już po chwili włączy się do rozmowy. A jeszcze lepiej zapytaj go o ulubiony sport, zespół lub aktora (wcześniej koniecznie dowiedz się od dobrze poinformowanych osób, jakie ma zainteresowania), a ani się spostrzeżesz, jak nieśmiały dotąd delikwent zacznie gadać jak najęty i będziesz miała niemałe kłopoty z dojściem do słowa! Pozwól mu zabłysnąć wiedzą z dziedziny, w której czuje się jak ryba w wodzie, a na pewno zapała do ciebie jeszcze większą sympatią.
WYKORZYSTAJ TO, CO WAS ŁĄCZY
Może obydwoje przesiadujecie w tej samej pizzerii? I ty, i on kibicujecie szkolnej reprezentacji siatkówki? Tak samo reagujecie na dowcipy klasowego wesołka? Macie słabość do książek przygodowych, a wprost nie znosicie romansideł? Nie wahaj się - wykorzystaj wasze wspólne zainteresowania (sympatie, antypatie, podobne poczucie humoru, itp.) do nawiązania bliższej znajomości. Upatrzony przez ciebie nieśmiały młodzieniec na pewno też już dawno zauważył, jak wiele was łączy i marzy o jakimś pretekście do nawiązania kontaktu. A droga od dyskusji na temat ulubionego filmu do wspólnego wyjścia do kina naprawdę jest krótsza, niż Ci się wydaje (zwłaszcza jeśli to Ty go zaprosisz...)
KŁÓĆ SIĘ Z NIM, SPRZECZAJ, DOKUCZAJ MU
Brzmi to dość paradoksalnie, ale nawet jeśli kompletnie nie zgadzasz się z opinią faceta, który Ci się podoba, możesz wykorzystać rozbieżność waszych poglądów ku obopólnej korzyści. Nierzadko niewinna sprzeczka na jakiś temat może się przerodzić we flirt i ani Ty, ani on nawet nie zauważycie, kiedy to się stało. Zdziwisz się, jak nieśmiały, cichy facet może się ożywić, gdy tylko złapie pasjonujący go temat. Musisz jednak bardzo uważać, by nie urazić w czasie dyskusji jego ego (chłopcy są przecież tacy delikatni...).
WYŚLIJ MU MAILA
Bywa, że facet nie rozumie, o co chodzi, nawet jeśli dziewczyna uśmiecha się do niego całymi dniami, snuje ciekawe opowieści przez okrągły tydzień i podsuwa łakocie przez cały rok. Zero kojarzenia. Ale nie przejmuj się! Na szczęście mądrzy ludzie wynaleźli Internet i komórkę. Tak więc, przy najbliższej okazji, zdobądź jego e-mail (lub numer komórki) i - na początek - wyślij mu ciekawą informację o jego ulubionej drużynie koszykówki lub zespole. Gdy już zaczniecie elektroniczne pogawędki, wkrótce okaże się, że i na żywo macie sobie wiele do powiedzenia. (Cinnamon edit: nie wiem kiedy napisany był ten post - na szczęście teraz jest Messanger!)
DOTYKAJ GO!
Załóżmy, że już zaprzyjaźniłaś się ze swoim nieśmiałym wybrankiem. Ale jak sprawić, by wasza przyjaźń przerodziła się w bardziej romantyczną znajomość? Po prostu go dotykaj! Jak najczęściej. Opowiadaj jakąś historię i przy puencie muśnij niedbale jego ramię. Gdy będziecie się śmiać ze świetnego dowcipu, lekko klepnij go po plecach. Żegnając się z grupą przyjaciół, uściśnij go dłużej i mocniej niż inne osoby. Po jego reakcji łatwo poznasz, czy bardzo mu na Tobie zależy. Po pewnym czasie może się ośmieli i też zacznie dotykać Ciebie. (Cinnamon edit: nie mylić z molestowaniem ani obmacywaniem (szczególnie) w miejscach publicznych )