Nie jak tapeta! Czyli makijaż
podkreślający nasze naturalne piękno :)
Wygładzamy skórę – podkład delikatny jak piórko.
Klasyczne fluidy mogą
wyglądać na skórze zbyt ciężko. Dlatego warto zainwestować w nowoczesny
kosmetyk, który łączy cechy kremu nawilżającego i lekkiego podkładu, np. tzw.
Krem BB. Uzupełni w skórze niedobory wilgoci i wyrówna jej koloryt. Masz tylko
zwykły fluid?! Zmieszaj go z odrobiną kremu nawilżającego – będzie lżejszy. :)
Jak go nałożyć? – rozprowadź na twarzy palcami, jak
zwykły krem, cieniutką, równą warstwą.
Utrwalamy efekt – przejrzysty puder.
Zamiast pudru w
kamieniu, użyj sypkiego. Najbardziej naturalny efekt da kosmetyk transparentny,
czyli przeźroczysty. Nie pozostawi koloru, który mógłby wyglądać sztucznie.
Nada za to cerze satynową gładkość.
Jak go nałożyć? – przyda ci się miękki, gruby pędzel.
Zanurz go płytko w pudrze, a nadmiar kosmetyku strzepnij. Kilka razy omieć
pędzlem twarz i szyję. Wygładź nim warstwę pudru tak aby nie był widoczny.
Podkreślamy usta – soczysty kolor.
To nie pomyłka!
Świeże, delikatnie muśnięte kolorem usta idealnie pasują do naturalnego
makijażu. Podkreśl je błyszczykiem w owocowym kolorze lub koralową szminką.
Sekret tkwi w tym, by pozostawić na ustach jedynie przeźroczystą, barwną
poświatę.
Jak ją nałożyć? – by z pomocą przejrzystej pomadki
uzyskać przejrzysty efekt, muśnij szminką usta w kilku miejscach – tak, aby na
skórze pozostałą tylko odrobina kosmetyku. Kolor wyrównaj, rozprowadzając
palcem cienką warstwę na całych wargach.
Ożywiamy cerę – słoneczny bronzer i czysty róż.
Nic nie podkreśla
rysów jak miodowy bronzer. I nic nie dodaje naturalnego uroku jak czysty róż.
Zastosowane razem gwarantują zjawiskowy efekt!
Jak je nałożyć? – bronzer nałóż grubym pędzlem, we
wgłębieniach tuż poniżej kości policzkowych – na ukos, od ucha w kierunku ust.
Róż połóż na sam środek kości policzkowych. Gotowe!
Pogłębiamy spojrzenie – pastelowe cienie.
Delikatna mgiełka na
powiekach, w naturalnych barwach piasku, ziemi lub terakoty – optycznie
powiększy oczy i doda im głębi.
Jak je nałożyć? – cienką warstwę zaaplikuj pędzelkiem na
całą powierzchnię górnych powiek i ok. 1 cm dalej, w górę i na boki. Brzegi cieni
dokładnie rozetrzyj, by kolor na powiekach był jak za mgiełką. Dzięki temu
makijaż będzie lekki.
Rozświetlamy kąciki oczu – połyskująca kredka i
eyeliner.
Rozjaśnione perłowym
blaskiem oczy nadają twarzy Świerzy, wypoczęty wygląd. Będą ci potrzebne
jedynie złota lub perłowa kredka oraz eyeliner ze lśniącymi drobinkami złota
lub srebra.
Jak je nałożyć? – lśniącą kredką lub cieniem ostrożnie
podkreśl wewnętrzne kąciki oka. Eyelinerem namaluj cieniutką błyszczącą kreskę
na górnych powiekach. Oczy będą lśnić!
* Nieobowiązkowe – kolorowe mascary.
Polecam maskary w spokojnych kolorach: brązową, grafitową, granatową
lub ciemnofioletową.
I oto efekt końcowy:
no.. kosmetyki wydają się być dobre... na jedną z tych szminek może bym się skusiła.. ;p
OdpowiedzUsuńWpadłąm tu przypadkwo i już chciałam się przełączyć ale Twj post mnie wcign bardyo mi si podoba i jest taki poztecynz. Jesteđ tutaj nowa???
OdpowiedzUsuńTak, Paula to nasz nowy "nabytek" na razie na okresie próbnym :)
UsuńByle by została tu na długo
UsuńSłyszałam o tym kremie BB, ale wydaje mi się, że jest on zbyt lekki, także pozostaję przy fluidach. Aczkolwiek możliwe, że w wakacje zacznę go używać.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe porady ;3
OdpowiedzUsuń- admin stylówki
Bardzo fajny i przydatny post :)
OdpowiedzUsuńhttp://colorfullifeteen.blogspot.com/
ja się nie maluje :)
OdpowiedzUsuńświetne ! :D
OdpowiedzUsuńfajjny post bardzo przydatny widzę ,że jesteś tu nowa, a więc zwracam się do admiistratorek bardzo fajny nabytek. Ten post jest bardzo przemyślany, dobry pod względem gaficznym, przejrzysty i o pożytecznej treści, czyli wszystko co potrzebujesz brawo!
OdpowiedzUsuńPopieram, nie powinnyśmy nakładać na twarz za dużo kosmetyków ;) Bardzo fajny post ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam.
UsuńJa używam kremu bb i muszę przyznać, że jest cudowny! *-*
OdpowiedzUsuńMaskara - najczęściej brązowa albo czarna, a cienie zależnie od okazji np. do szkoły jakieś delikatne - odcienie piasku itp, na imprezy najczęściej czarne, a na spotkania z przyjaciółmi
tylko kreski eyelinerem. A błyszczyk... jakieś owocowe kolory. : )
P.S. U mnie 9 rozdział. http://live-happily-ever.blogspot.com/2012/12/dziewiaty-rozdzia.html
Ja muszę przyznać, że używam jedynie czarnej maskary. Teraz mam w planach kupić brązową, zobaczymy jak się sprawdzi :)
UsuńJak dla mnie brązowa mascara jest boska.
UsuńNie widziałam, żebyś wcześniej pisała.
OdpowiedzUsuńAle to jest naprawdę świetny post. :)
Bo jest to pierwsza notka Pauli na tym blogu :)
UsuńPierwsza i od razu świetna.
UsuńBardzo fajny post. Duzo się dowiedziałam. :)
OdpowiedzUsuńFajny post. Z tego co widzę jesteś bardzo dobra w pisaniu postów. Mam nadzieję, że zatrzymają cię na dłużej.
OdpowiedzUsuńpożyteczny post.
OdpowiedzUsuńFajne
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńFajny post. Bardzo pożyteczny mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej. Piszesz bardzo wciągająco, ja niestety zmarnowałam swoją szansę na tym fajnym blogu. No niestety mówi się trudono :)
OdpowiedzUsuńfajny post :) ;***
OdpowiedzUsuńfajny
OdpowiedzUsuńCiekawy post :) Bardzo przydatny.
OdpowiedzUsuń