Czego
nie cierpią? Na czym im zależy? Przeczytaj tę notkę, a może
będzie ci łatwiej zrozumieć facetów...
Kocha...
Najczęściej
dziewczyny, których nie może zdobyć albo narzeczone swoich
najlepszych kolegów. Strasznie się wtedy męczy, ale lojalnie
ukrywa swoje uczucia, bo męska przyjaźń jest jak największy
skarb. Poza tym kocha... na początku zawsze na maksa. Oszalały z
miłości, potrafi zjeść żabę, przefarbować się na platynowy
blond i zmienić wyznanie. Wszystko po to, żeby zdobyć dziewczynę.
Im bardziej ona go nie chce, tym bardziej on usycha z miłości. Musi
być walka, poświęcenie i cierpienie. Często kocha... wszystkie
dziewczyny. Czaruje, uwodzi, obejmuje i całuje w ucho, one mdleją z
miłości, a on w tym czasie szuka kolejnej ofiary. Kocha...krótko
(ale nie zawsze). Zauroczony wariuje, a po krótszej chwili zwinnie
przerzuca się na inny obiekt i cała zabawa zaczyna się od
początku.
Lubi...
Pogodne
dziewczyny, z którymi można wybrać się na rowery i popatrzeć w
niebo. Ważne jest poczucie humoru i duża fantazja! Lubi...się z
dziewczyną pośmiać, odbierać na tej samej fali. Nie cierpi
gwiazd-zadufanych w sobie księżniczek. Nie dla niego przemądrzałe dziewczyny z zadartym nosem. Za spontaniczne i
serdeczne kontakty z laską dałby się pokroić. Lubi...poznawać
dziewczyny stopniowo, jej zalety, słabości, humorki-bo po jakimś
czasie wie, czego się może spodziewać. Lubi tajemnicze dziewczyny,
o które musi się trochę postarać, nieco nad nimi "popracować".
Fajnie, jeśli dziewczyna nie zdradza wszystkiego na pierwszym
spotkaniu. Lepiej, żeby ona dawkowała informacje o sobie. No i lub,
kiedy dziewczyna okazuje mu sympatię-zwłaszcza, gdy on ją
odwzajemnia :). Bo kiedy panna mu się narzuca, chłopak zwykle
wykonuje zdecydowany odwrót. Kawa na ławę na pierwszej randce może
go zniechęcić i spłoszyć!
Mądre
zdanie, lojalność. Nie licz, że spojrzy z zachwytem na plotkarę,
która obsmarowuje wszystkich i nie ma w niej grama tolerancji dla
innych. Szanuje...dziewczyny z pasją i zainteresowaniami, o ile nie
sprowadzają się one jedynie do spędzania czasu w solarium i
zapuszczania 2 metrowych tipsów. Niestety, czasami nie potrafi
uszanować tego, że ona nie chce się z nim spotykać. Wtedy najczęściej
od zachwytu przechodzi do stanu furii, bo bardzo cierpi jego urażona
męska duma. Nie szanuje dziewczyn, które są gotowe całować się
z każdym, kto się nimi zainteresuje.
Szanuje te dziewczyny, które mają szacunek do siebie!
Nie
dba...
Niestety
często o siebie. Istnieje powiedzenie, że można poznać, kiedy
chłopakowi zależy na dziewczynie, bo nareszcie zaczyna się myć
dwa razy dziennie :). Straszne, ale czasami i prawdziwe. On,
niestety, często ma w nosie to, że na bluzie ma tłustą plamę,
nieświeży oddech, brudne buty i przepoconą koszulkę. A powinien.
Często nie dba o to, że dziewczyna kiepsko się czuje w jego
towarzystwie-bo przecież on taki świetny, śmieje się na całe
gardło, a ona się wtedy wstydzi... Jest mu obojętne, że bywa
wulgarny i dowcipkując obraża jej znajomych. Przecież się
rewelacyjnie bawi! No i, niestety, raczej się nie przejmuje tym, że
porzucona przez niego dziewczyna w oczach chudnie, płacze po nocach.
Wychodzi z założenia, że takie jest życie i trzeba się z tym
pogodzić. Porzucony snuje się jak zbity pies i nie widzi, że
właśnie ktoś na niego zerka :)!
Nie
chce...
Chodzić
na sznurku. Nie zgodzi się na ograniczanie wolności, rezygnacji z
pasji, uprawianego sportu, najlepszych kumpli. Nie chce dostawać od
dziewczyny ultimatum: albo oni, albo ja. Po za tym szczerze
nienawidzi ciągłego wystawiania na próby: testowania, czy
zadzwonił zgodnie z umową, czy się spóźnił 3 sekundy, czy jest
zazdrosny, czy zauważył, że jesteś wściekła, w złym humorze...
Doprowadza go to do szewskiej pasji-natomiast zaczyna jej robić na
złość (czyli tobie). Nie chce konkurencji-irytują go faceci,
którzy jawnie podrywają dziewczynę, a ona nic sobie z tego nie
robi! Nie chce awantur, sprzeczek i pretensji o wszystko: że
spojrzał, że nie spojrzał. Nie chce być obwiniany za coś, czego
nie zrobił. Pragnie świętego spokoju, normalnego związku,
normalnej dziewczyny...
Żartuje...
Niemal
na wyścigi z kumplami, kiedy walczy o uznanie dziewczyny. Staje
wręcz na głowie, żeby ją rozbawić do łez, wymyśla nowe żarty,
małpuje, robi cyrk. Jednym słowem popisuje się na maksa. Świetnie
się czuje, kiedy ona wybucha śmiechem raz po raz. Ale bywa też
bezwzględny-wyśmiewa się z grubej koleżanki, wytyka ją palcem,
komentuje jej strój i pyta kolegów, kiedy wreszcie Greenpeace
zabierze ją z waszej szkoły. Podobnie zachowuje się w stosunku do
swoich byłych. Zwykle trudno mu utrzymywać z eks normalne
kumpelskie stosunki. Najczęściej jest złośliwy, bo krępuje go
taka sytuacja. No i potrafi niestety barwnie opowiadać o tym, co
wspólnie robiliście, przypinając ci kolejno jakieś łatki. Wszystkie żarty są OK, dopóki nie dotyczą jego.
Dlatego nie prowokuj go!
Się ich nie zrozumie!
OdpowiedzUsuńNotka super. Bardzo mi się podoba. Przedstawiona rzeczowo, ciekawie i z humorem. Ja proponowałabym jeszcze drugą część np. o ich ulubionym spędzaniu czasu, na co zwracają uwagę w dziewczynie, ich sytuacji z rodzeństwem. To mogłoby być bardzo ciekawe :]
OdpowiedzUsuńpretty-and-colour.blogspot.com
Właśnie:)
UsuńPrawda :) Fajny pomysł ;) Zrobiłabyś taką część drugą?
UsuńChyba nie za bardzo wiem o co ci chodzi, jaką konkretnie tą notkę chcesz?
UsuńŚwietna notka! Zgadzam się z Mixe :). Może napiszesz taką notkę, bo piszesz ciekawie ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
by-owocova.blogspot.com
Do faceta powinna być dołączona instrukcja obsługi :P
OdpowiedzUsuńZgadzam się! :)
Usuńsuper notka, dzięki :)
OdpowiedzUsuńCiekawa notka! I również zgadzam się z Mixe! :D
OdpowiedzUsuńdobrze piszesz ! :)
OdpowiedzUsuńciekawa notka;)
OdpowiedzUsuńNotka napisana bardzo ciekawie. Wszystko tak rzeczowo przedstawione. Zapraszam na burza--mysli.blog.onet.pl :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesująca notka:-)
OdpowiedzUsuńlife-by-anne.blogspot.com
Napiszcie notkę o tym jak się ZAPRZYJAŹNIĆ z chłopakiem/ zdobyć męskich przyjaciół.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy pomysł na notkę, naprawdę świetnie zrobione, napisane :D propsy!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post :) Pewnie coś z tego się przyda i masz tu racje :)
OdpowiedzUsuńCałe szczęście trwanie w cudownym związku wyzwala mnie od takich analiz :) Bardzo ciekawy post! :)
OdpowiedzUsuńfajny post! :)) a rzęsy no mam już naturalne swoje takie długie a jak umaluje tuszem to jeszcze robią się dłuuuższe ;d nie używałam zalotki nigdy, ciekawe jakie po niej miałabym ;p również obs:*
OdpowiedzUsuńciekawy post ;)
OdpowiedzUsuńfaceci są dziwni, ale musimy z nimi żyć :)
OdpowiedzUsuńTwoja notka przybliża ich upodobania - ogółem bardzo fajnie się czytało ;3
http://lily-vegas.blogspot.com
Bardzo interesująca notka! ^^
OdpowiedzUsuńObserwujemy? :)
Świetna notka ;)
OdpowiedzUsuń