Zapewne czytanie taką notkę tematyczną już któryś raz, no ale nie mogłam się powstrzymać :).
Wczoraj wieczorem mogliśmy obejrzeć na Polsacie- Kevina samego w domu! Co oznacza, że święta nadchodzą wielkimi krokami. Choć i tak uważam, że Kevin przed świętami to nie to samo. Na pewno każdy z nas obejrzał ten film i każdą jego część przynajmniej raz i zna każdą scenkę na pamięć, ale i tak śmieszą nas tak samo mocno jak za pierwszym razem.
Kevin stał się naszą świąteczną tradycją. Święta bez tego uroczego dzieciaka to nie to samo. Choć teraz jest już dorosłym facetem jego hit z dzieciństwa możemy oglądać do dziś. Pamiętacie tą aferę ze zdjęciem Kevina z anteny. Wtedy rozległ się wielki protest w obronie filmu i musiał on powrócić na antenę.
Mamy II części kultowego filmu:
Nie muszę chyba pisać wam fabuły, bo zapewne znacie ją na pamięć. Napiszę tylko swój komentarz do każdej z części.
"Kevin sam w domu"- I część filmu.
Pierwsza i najlepsza moim zdaniem. Śmieszna jak mało która komedia Bożonarodzeniowa. Nie każdy film można obejrzeć enty razy, a Kevina jak najbardziej i bawi jak za pierwszym razem. Wiem, że wiele osób ma dość tego filmu, ale mi się on chyba nigdy nie znudzi :).
"Kevin sam w Nowym Jorku"- II część filmu.
Równie zabawna i z dużą dawką przygód. Chociaż nie przebije mojego sentymentu do pierwszej części choćby nie wiem co :). Film posiada ten magiczny i niezapominany klimat. Obsada w filmie, nie ukrywajmy, jest na dużym poziomie i to ona daje dużo temu filmowi. Co tu więcej pisać ten film to mistrzostwo :).
A wy którą część lubicie bardziej, dlaczego?
Oglądaliście wczoraj?
Oglądałam wczoraj i nigdy mi sie nie znudzi . Nadal śmiałam się jak za pierwszym razem , to przecież tradycja !! :)
OdpowiedzUsuńNo mam tak samo :D
Usuńwolałam oglądać mam talent ;)
OdpowiedzUsuńJa Mam Talent oglądałam w przerwach :)
Usuńuwielbiam KEVINA!♥
OdpowiedzUsuńnie lubię tego filmu, za dużo razy jest powtarzany ;p
OdpowiedzUsuńA ja wręcz przeciwnie :)
UsuńJa już tyle razy to oglądałam, że mam dość. ;)
OdpowiedzUsuńŚwięta bez Kevina, to nie święta :D
OdpowiedzUsuńobserwuję i liczę na to samo : )
OK :)
UsuńUwielbiam oglądać Kevina <3
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, bardzo mi się podoba. :)) obserwujemy? ;)
wcale nie głupi - często mam podobne sny ;P Dzisiaj śniło mi się, że jeździłam tramwajem ;P
OdpowiedzUsuńoglądałam Kevina 12836921 razy i wydaje mi się że w te święta chyba nie będę miała siły ponownie go obejrzeć :)i tak btw wczoraj na tvn leciała reklama coca-coli czyli serio święta coraz bliżej!!!
OdpowiedzUsuńTaaak ta reklama to oznaka, że święta coraz bliżej :)
UsuńKocham Kevina♥ To taka tradycja w moim domu wszyscy siadają z dupskiem na kanapie i oglądają Kevina <3
OdpowiedzUsuńU mnie jest podobnie <3
Usuńoglądałam tysiąc razy już to , uwielbiam <33
OdpowiedzUsuńKocham Kevina :)
OdpowiedzUsuńA co do konkursu u mnie na blogu, to nic , że nie masz facebooka, wystarczy podać e-meil :)
Oglądałam wczoraj i wolę tę pierwszą.
OdpowiedzUsuńKevin to tradycja.
OdpowiedzUsuńJa oczywiście oglądałam, a część 1 lubię najbardziej :D
nice post, i love it :)
OdpowiedzUsuńIm following you now, mind to follow back? kisses :*
mi się Kevin już znudził ;d
OdpowiedzUsuńNoo pamiętam jak byłam młodsza i się jarałam tym filmem tak jak teraz ja osobiscie wole kevin sam w domu :)
OdpowiedzUsuńCoś o blogu : bardzo fajny blog dodaje oczywiscie do obserwowanych :)
ja teraz tego nie oglądałam,bo ja ogladam przed świetami;p
OdpowiedzUsuńNie, nie oglądałam wczoraj. Co roku oglądam tylko i wyłącznie w wigilię, więc i tym razem nie mogło być inaczej. Bardziej lubię pierwszą część... czemu ? Sama nie wiem :)
OdpowiedzUsuńmi się osobiście znudził ten film : D . Widziałam każdą część po 8 razy i mi wystarczy ;p . inni twierdzą że to tradycja , ja twierdzę inaczej ;p .
OdpowiedzUsuń- admin stylówki
Mnie jeden i drugi film lekko już wkurza lecąc 1000 razy w roku.
OdpowiedzUsuńAle jak byłam mała, to oglądałam. I widziałam każdą z części milion razy ;d
Oglądałam- Zarąbiste! Chyba bardziej lubie Kevin Sam W Domu ale w Nowym Jorku też jest świetne!
OdpowiedzUsuń